Jesteśmy świadkami
historycznej decyzji papieża Benedykta XVI odnośnie rezygnacji z urzędu
papieskiego. W dotychczasowej historii Kościoła były tylko
nieliczne rezygnacje (najbardziej udokumentowane: Celestyna V w r.
1294 i Grzegorza XII w r. 1415). Tak więc bez cienia wątpliwości
to wyjątkowa decyzja. Czy dobra? Dlaczego? Spontanicznie nasuwa się
porównanie z bł. Janem Pawłem II.
Benedykt XVI w specjalnym oświadczeniu podał powody swej rezygnacji. Pisze
m.in.: „Rozważywszy po wielokroć rzecz w sumieniu przed Bogiem, zyskałem
pewność, że z powodu podeszłego wieku moje siły nie są już wystarczające, aby w
sposób należyty sprawować posługę Piotrową”.
Jakże odmienne życiowe decyzje bł. Jana Pawła II i Benedykta XVI. Bł. Jan Paweł
II pozostał papieżem do śmierci w wieku 85 lat. Byliśmy świadkami jego
heroicznego zmagania się z cierpieniem. W obliczu słabości sił, coraz bardziej
ograniczonych możliwości sprawowania posługi i cierpienia rozważał rezygnację.
Ostatecznie jednak postanowił pozostać na urzędzie papieskim do samego końca
życia.
Benedykt XVI ma obecnie już 86 lat. Przeprowadził głębokie rozważania. Podjął
inną decyzję. Zdając sobie sprawę z ograniczonych sił na skutek podeszłego
wieku, postanowił zrezygnować. Pokornie zrezygnował, aby Jezus mógł dalej
działać poprzez posługę nowego papieża, mającego odpowiednie siły. To decyzja
podjęta po głębokim namyśle przed Bogiem, z pełną świadomością. Bez cienia
wątpliwości decyzja taka wymagała wielkiej mądrości, odwagi i męstwa. Zarazem z
oświadczenia emanuje niesamowite poczucie odpowiedzialności za Kościół.
Decyzje tych dwóch wielkich ludzi Kościoła nie można porównywać na zasadzie
„lepsza” „gorsza”. Są w swej głębi „inne”. Bł. Jan Paweł II i Benedykt XVI mają
niepowtarzalne drogi życiowe. Niepowtarzalne misje do wypełnienia. Każdy podjął
niepowtarzalne decyzje, w zgodzie z własnym sumieniem. Każda ludzka decyzja
jest głęboko osadzona w życiu danego człowieka, określonej społeczności i
zarazem w danych uwarunkowaniach czasowych i przestrzennych. Bóg na różny
sposób przemawia poprzez ludzi.
Istnieje obiektywna prawda. Wola Boga. Jeden i drugi papież stanął wobec Boga z
pytaniem odnośnie końca swego pontyfikatu. Czy to dobre decyzje? Z pokorą
stwierdzam, że bł. Jan Paweł II i Benedykt XVI w Duchu Świętym najlepiej
wiedzieli, jakie decyzje podjąć. Dlatego moja opinia, w pełnym zaufaniu, utożsamia
się ich poglądami. Bogu dziękuję za obydwie decyzje. W żaden sposób nie
zestawiam ich na zasadzie „lepsza” „gorsza”. To są odmienne decyzje. Każda z
nich akcentuje nieco inne wartości osadzone w tej samej Ewangelii Jezusa
Chrystusa. Każda z nich pięknie odzwierciedla, że w Kościele jedynym Panem i
Mistrzem jest tylko i wyłącznie Jezus Chrystus.
Niech Jezus Chrystus będzie uwielbiony w życiu bł. Jana Pawła II i Benedykta
XVI! Niech Duch Święty prowadzi wybór kolejnego papieża w historii Kościoła.
11 lutego 2013