Bóg przychodzi do
człowieka. W szczególny sposób obdarza swą Obecnością w Mszy Świętej. Im nasze
uczestnictwo będzie bardziej świadome i przeniknięte miłością, tym bardziej
dar Bożego Ciała, Bożej Krwi i Bożego Słowa będzie przemieniać
całokształt życia.
W tym świetle od razu
trzeba dostrzec, że uczestnictwo w Mszy świętej jest darmową łaską. Na początku
jest inicjatywa Boga, która w żaden sposób nie jest zasługą ludzkiego trudu i
wysiłku. Można mówić o różnych formach wewnętrznego „oświecenia”, które
wskazuje na obecność zapraszającej łaski. Ileś osób nie chodzi na Mszę Świętą,
bo w sercu nie doświadczyli wagi tego wydarzenia. Mają wrażenie, że to byłaby
jakaś absurdalna strata czasu. Jest tyle innych form aktywności, które w
zewnętrznej odsłonie jawią się jako przydatniejsze dla rozwoju osobowości i
miłego spędzenia czasu. Dopiero światło Boże pokazuje, że Msza nie ogranicza
się do zwykłego fenomenu socjologicznego lub kulturalnego. Udział we Mszy Świętej
nie ma przede wszystkim na celu zaspokojenia potrzeb estetycznych lub
uczuciowych. Wartość Mszy Świętej wyraża się w zaistnieniu rzeczywistości
Bożej. Jest to niepojęte dla ludzkiego rozumu misterium, które stanowi osobiste
spotkanie z realnie obecnym Bogiem. Sam Bóg jest tym, który zaprasza, aby
przyjść i napełnić się jego świętą Obecnością.
Po tym uprzednim
zaistnieniu darmowej łaski, pojawia się kolejny wymiar naszego uczestniczenia we
Mszy Świętej. Chodzi tutaj o wolną decyzję człowieka. Jezus wskazuje
na fakt wolnego wyboru. Łaska nieustannie promieniuje na każdego,
ale nie wszyscy z niej korzystają. Tylko Ci, którzy poprzez wolną decyzję serca
przyjmą nauczanie Jezusa Chrystusa.
Tak więc Bóg podejmuje
inicjatywę i przyciąga swą Miłością. Składa bezcenną propozycję. Jednakże
człowiek ma wielką władzę wolnego wyboru. Może uważnie słuchać i pozytywnie
odpowiedzieć. Zarazem jest w stanie zamknąć się i odrzucić proponowany dar.
Człowiek otrzymał realną zdolność odrzucenia Bożej łaski. Wobec wolności
człowieka nawet Boża wszechmoc pozostaje bezbronna. W rezultacie Bóg może
przemieniać życie tylko tych, którzy autentycznie wolnym sercem otwierają się
Jego zaproszenie.
Tak więc uczestnictwo we
Mszy Świętej zakłada wolny wybór. W tym sensie sama łaska nie wystarczy.
Potrzeba jednocześnie Bożej łaski i ludzkiej wolności. Gdy to się dokonuje,
wówczas Msza Święta zaczyna owocować w postaci Bożej obecności, która pojawia
się w ludzkim sercu. Zewnętrzny skarb Mszy przeobraża się w wewnętrzne bogactwo
konkretnego serca człowieka. Następuje swoisty akt stwórczy. Pośród morza
nicości wyłania się góra obecności Boga. Trzeba bardzo mocno podkreślić. Owocem
przyjścia Jezusa nie jest tylko pewne moralne nauczanie, koncepcja życia
społecznego, filozoficzna refleksja lub teologiczny dogmat. Tym owocem jest
realne pojawienie się Bożej Osoby w życiu osoby ludzkiej. Poprzez Mszę Świętą
Bóg nawiedza ludzką historię i przemienia swą obecnością. Jezus Chrystus świat
przyrodzony przenika światem nadprzyrodzonym. W Chrystusie dokonuje się jak
najbardziej prawdziwe spotkanie z niewidzialnym i absolutnym Bogiem. To
prawdziwe misterium spotkania, które całkowicie przekracza możliwości
zrozumienia przez naturalny rozum ludzki. Dlatego można powiedzieć, że Msza
przypomina jasne światło w ciemnej jaskini. Do ciemności doczesności wpada
światło nadprzyrodzonej światłości. W ten sposób odsłania się droga, która z
doczesności prowadzi do wieczności. Kto zgubił się w skalnych jaskiniach,
doskonale rozumie sens pojawienia się miejsca, gdzie widać dzienne światło.
Beznadzieja śmierci przemienia się w nadzieję życia.
Bóg obdarza swą zbawczą
Obecnością; w szczególny sposób w Eucharystii. Człowiek może Boga odrzucić lub
przyjąć …
7 lipca 2013 (Łk 10, 1-12)