Od Boga otrzymujemy wszystko, czego nam
potrzeba. Pomimo tego, wciąż doświadczamy różnych braków. Jak w takim razie
wytłumaczyć fakt, że choć Bóg wszystko nam daje, to jednak nie wszystko mamy?
Otóż cała trudność wiąże się z umiejętnością
przyjmowania Bożych darów. W ten sposób pojawia się kwestia aniołów, które
znajdują się „pomiędzy” Bogiem i ludźmi. Aniołowie kontemplują wspaniałość
Boga, zarazem poprzez nich Bóg pragnie przychodzić ludziom z pomocą, w sferze
duchowej i cielesnej. Jeżeli pominiemy w swych modlitwach aniołów, wtedy
zmarnujemy wiele dobra, które właśnie poprzez nich miało do nas dotrzeć. Oto
jeden z ważnych powodów, dlaczego doświadczamy różnych braków, choć Bóg
wszystko nam daje.
Współczesny techniczny racjonalizm traktuje z
przymrużeniem oka „anielskie opowieści”. Nawet w niektórych komentarzach
biblijnych aniołowie przedstawiani są jako figury literackie, które tylko
symbolizują działanie Boga. Jest to ewidentny błąd filozoficzno-teologiczny,
gdyż aniołowie są konkretnymi bytami, które istnieją jak ludzie, z tym że w
swej strukturze bytowej mają jedynie ducha (czyli nie mają ciała, jak ludzie).
Obok racjonalizmu istnieje przeciwstawna tendencja ezoteryczna, w której
aniołowie zyskują status „boskich sił”. Są to swoiste „bożki dobra”, z którymi
można kontaktować się poprzez różne magiczne praktyki. Wiele prezentowanych
nauk ma tutaj charakter zwykłej fantastyki, stanowi przejaw pogańskich wierzeń
lub pod maską „aniołów” tak naprawdę skrywają się złe duchy.
Aby nie zmarnować łask udzielanych nam poprzez
aniołów i zarazem nie popaść w błędne formy wierzeń, najlepszą drogą jest
zawsze wierne trzymanie się nauki Pisma Świętego. W Ewangelii św. Jana
znajdujemy zapowiedź Jezusa: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie
niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na
Syna Człowieczego” (J 1, 51). Jest to nawiązanie do snu Jakuba,
który widział aniołów wstępujących i zstępujących (por. Rdz 28, 12). Określenie
„Syn Człowieczy” akcentuje fakt, że Jezus jest jedynym „doskonałym ludzkim
synem”, w którym dokonała się pełnia Bożego stworzenia i
Objawienia. Tylko nauka o aniołach jako o stworzeniach, które
przychodzą do nas w Chrystusie, jest w pełni prawdziwa i bezpieczna.
Chrześcijańska modlitwa do aniołów pozwala uzyskać Boże łaski, które inaczej
zostałyby bezpowrotnie zmarnowane.
W dniu dzisiejszym szczególnie wspominamy trzech
Archaniołów: Michała, Gabriela i Rafała. Warto uświadomić sobie
specyfikę ich tożsamości. Otóż Michał oznacza „któż jak
Bóg”. Priorytetem jego misji jest wspieranie w walce duchowej ze złymi duchami.
Dlatego jest przedstawiany najczęściej jako ten, który pokonuje diabła. Zamiast
samemu „odpędzać złe duchy”, lepiej prosić o pomoc św. Michała Archanioła;
poprzez wiele istniejących modlitw lub po prostu z serca, własnymi słowami. W
Kaplicy Eremu mam małą ikonę św. Michała Archanioła, która pochodzi z Mont
Saint Michel, święte wzgórze we Francji, gdzie jest szczególnie czczony. Z
pomocą tej ikony każdego dnia proszę św. Michała i wszystkie
anioły o wsparcie.
Imię Gabriel można tłumaczyć jako „Bóg jest
mocą”. W historii zapisał się jako ten, który przyniósł od Boga zapowiedź
najważniejszych prawd zbawczych, m.in. zwiastując Maryi, że porodzi Jezusa,
Zbawiciela świata. Warto prosić Gabriela o pomoc i światło w odniesieniu do
wydarzeń życiowych, których sensu nie możemy zrozumieć.
Wreszcie imię Rafał wskazuje na prawdę, że „Bóg
leczy” ciała i serca. Rafał wydatnie pomógł nieśmiałemu Tobiaszowi w
znalezieniu żony i w przezwyciężeniu dręczących problemów. Jeśli ktoś pragnie
spotkać swą „drugą połówkę”, a niestety wciąż jest sam, może powodem tego jest
brak gorliwej modlitwy do św. Archanioła Rafała? Warto dokładnie zbadać ten
wątek!
Święci Archaniołowie, Michale, Gabrielu i
Rafale, módlcie się za nami. Wpierajcie nas w otwieraniu naszych serc na te
dary, które Bóg optymalnie każdemu z nas przygotował.
29 września 2014 (J 1, 47-51)