Spotkanie serc w Sercu


Każde słowo można różnie rozumieć. Tym bardziej całe zdania stwarzają możliwość wielorakich interpretacji. Do tego dochodzi niepowtarzalny kontekst każdej historii ludzkiego życia. Tak! Każdy człowiek jest pewnym specyficznym światem słów, myśli, sensów i rozumień.  

W powiązaniu z tym istnieją dwie iluzje odnośnie relacji międzyludzkich. W pierwszym  przypadku, na początku znajomości istnieje wrażenie świetnej komunikacji. Z czasem, coraz bardziej jednak okazuje się, że drugi inaczej postrzega dane sprawy. W końcu ludzie dochodzą nieraz do wniosku, że zupełnie nie ma pomiędzy nimi nici porozumienia.  W sumie, bardzo dziwne. Przecież w miarę upływu czasu poziom wzajemnego zrozumienia powinien wzrastać. Dzieje się tak, gdyż w rzeczywistości na początku ludzie wcale nie byli na jednej fali. Pod słowa drugiego podkładali jedynie własne sensy tych słów. W efekcie słuchając drugiego, tak naprawdę słuchali siebie . W rzeczywistości od początku drugi myślał co innego. W drugim przypadku, istnieją z kolei podobne poglądy w danych kwestiach, ale są wyrażane przez rozmówców z pomocą innych słów i zdań. W wyniku tego powstaje błędne przekonanie o odmiennych poglądach. Tak dochodzi do wielu zupełnie niepotrzebnych konfliktów. Myśli są bowiem podobne, jedynie są wyrażane przez odmienne sformułowania.

To wszystko pokazuje, że człowiek o własnych siłach nie jest w stanie wejść w szczere, głębokie i długotrwałe porozumienie z drugim człowiekiem. Miejscem najgłębszych rozumień, decyzji i uczuć jest serce. Tak więc pomiędzy ludzkimi sercami istnieje tajemnicza przepaść. Jak ją pokonać? Szukając odpowiedzi, warto zainteresować się zaproszeniem Jezusa: „Weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych” (Mt 11, 29). Tak! Istnieje tylko jedna droga rzeczywistej jedności: to zwrócić się do Serca Jezusa. Jezus ma prawdziwe Serce Boga i Człowieka, które promieniuje pokorą i wyciszeniem. Gdy pragniemy wejść w bliższą relację z drugim człowiekiem, najpierw warto pokochać Serce Jezusa. Konkretnie, chodzi o akt głębokiej adoracji Jezusowego Serca.  Taka adoracja przynosi dwa piękne owoce.

Przede wszystkim człowiek nasyca się Bożą i Ludzką pokorą. Wielkim wrogiem w budowaniu jedności jest pycha i egoizm. Adoracja Jezusowego Serca sprawia, że serce adorującego pokornieje i ma więcej empatii. Ale jest jeszcze jeden owoc. Otóż Serce Jezusa doskonale zna każde ludzkie serce. Adorując Boże Serce, zaczynamy w Nim realnie poznawać serca innych ludzi. Zwłaszcza czas adoracji Serca Jezusa w Najświętszym Sakramencie staje się błogosławionym czasem wchodzenia „na jedną częstotliwość” z ludzkimi sercami, zwłaszcza najbardziej kochanymi. Adorować w Jezusie Serce Boga, to rozumieć serce człowieka.

Dzięki kontemplacyjnemu trwaniu dwie wspomniane iluzje zostają przezwyciężone. Jezus sprawia, że w miarę szybko zaczynamy widzieć drugiego człowieka w jego rzeczywistym świecie myśli i słów. Znaczy to, że już na początku stają się dostrzegalne różnice poglądów, które następnie mogą być stopniowo poddawane rzeczywistemu dialogowi. Zamiast powodujących rozejście dwóch monologów, w czasie rozwija się dialog, który prowadzi do coraz lepszego wzajemnego zrozumienia.  

Następnie adoracja Jezusowego Serca sprawia, że człowiek łatwiej odbiera swoim sercem serce drugiego. Konkretnie oznacza to, że w trakcie spotkania, człowiek adorujący niejako „przechodzi ponad słowami”, dotykając bezpośrednio serca drugiego. Odmienność słów dla tych samych myśli nie przeszkadza w budowaniu głębokiej więzi. Zarazem dzięki dialogowi realizuje się proces niejako wzajemnego uczenia się swoich języków.  Z czasem podobne rozumienia zaczynają być podobnie wyrażane.

  Adorujmy Serce Jezusa. To najlepsza droga, aby czynić swoje serce na wzór Serca Boga i Człowieka. Zarazem to najmądrzejszy sposób budowania szczęśliwych relacji międzyludzkich. Radość wzajemnego rozumienia. Błogosławiona duchowa jedność ludzkich serc, wpatrzonych i wsłuchanych w pokorne Serce Jezusa.

27 czerwca 2014 (Mt 11, 25-30)