Jesteś kimś niepowtarzalnym


Czas wyjścia na duchową pustynię. To propozycja dla każdego człowieka, który szczerze szuka prawdy. Nieustanne bycie w „zagraconym świecie” skutecznie skazuje na zniewalające macki wielorakich mitów i  przekłamań. Dla chrześcijanina pustynne ogołocenie, np. z pomocą rekolekcji, jest wielką szansą, aby wyraźniej dostrzec blask Jezusowego nauczania. Adwentowa pustynia to „błogosławiony dar”, aby z nową mocą uświadomić sobie pewien wielki chrześcijański skarb, który mocno zakorzeniony jest w Ewangelii. Tym ewangelicznym darem jest szacunek dla niepowtarzalności każdego człowieka. Poszanowanie godności osoby ludzkiej to wartość rdzennie ewangeliczna. Niestety, dla wielu współczesnych ludzi prawdy te nie kojarzą się z Ewangelią.

 W powiązaniu z „postępową proklamacją” praw jednostek i praw wielorakich mniejszości pojawia się ton krytyczny lub wręcz agresywny wobec nauki chrześcijańskiej. Chrześcijaństwo jawi się jako „zacofana ideologia”, która tłamsi wszelkie przejawy oryginalności i wolności jednostek. Można odnieść wrażenie, że poszanowanie godności osoby ludzkiej to wartość obca religii chrześcijańskiej. Co więcej, „świat” kreuje się na „wrażliwego pasterza”, zatroskanego o najmniejszych i zagubionych, którzy są niszczeni przez „system chrześcijański”.

Dla każdego, kto choć troszkę zna rozwój myśli europejskiej, to historia prawdziwie przedziwna. Cała współczesna sytuacja przypomina wielką rzekę, która zapomniała o swym źródle i sobie samej zaczęła przypisywać obecność wody. Żeby było jeszcze zabawniej, rzeka postanowiła "edukować" źródło, że powinno generować wodę, która będzie miała mokrą, a nie suchą konsystencję. Gdy choć troszkę poczytamy Ewangelię, bez trudu dostrzeżemy wielką troskę Jezusa o każdego człowieka. W tamtych czasach była to myśl prawdziwie nowatorska. W potocznej mentalności oraz w myśli religijno-filozoficznej grupa społeczna była zdecydowanie ważniejsza aniżeli poszczególna jednostka. Taka wrażliwość charakteryzowała zarówno kulturę o podłożu żydowskim, jak i helleńskim. Wielka przemiana myślenia dokonała się za sprawą chrześcijaństwa. To właśnie Ewangelia jest u źródeł odkrycia godności indywidualnej osoby ludzkiej. Ewangelia ukazała, że każdy człowiek jest całym wszechświatem, który ma prawo do swego niepowtarzalnego istnienia. Myśl europejska została przesiąknięta tą piękną prawdą.

Współcześni "pogańscy" obrońcy praw jednostki często nie zdają sobie sprawy (lub nie chcą), że posługują się pojęciami i kategoriami myślenia, które mają genezę w nauce Jezusa z Nazaretu. Tak! Z mocą trzeba podkreślić, że to Ewangelia przyniosła wielki skarb zatroskania o każdego człowieka. W tym świetle warto przytoczyć przypowieść o zagubionej owieczce (por. Mt 18, 12-14). W przypowieści tej Jezus pyta retorycznie: „Jeśli kto posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich: czy nie zostawi dziewięćdziesięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się zabłąkała?”.  Celem zasadniczym tej przypowieści jest ukazanie troskliwej miłości Boga, „żeby nie zginęło jedno z tych małych”.  Aby jednak dojrzeć ten miłosierny blask, najpierw trzeba odkryć bardziej fundamentalną wartość, którą przekazuje nam Jezus. Jest to myślenie, które jest w stanie dostrzec jedną owieczkę wobec dziewięćdziesięciu dziewięciu. To ewidentny przykład „logiki nie-totalitarnej”.

Bez wrażliwości na prawa jednostki dzieło miłosierdzia nie będzie dobrze realizowane. Miłosierdzie będzie wtedy przymuszaniem, aby wejść na „dobrą drogę”, czyli być takim jak „dobra większość”. To błąd! Sprowadzić owieczkę na dobrą drogę, nie oznacza przymusić ją, aby robiła dokładnie tak samo, jak wszystkie pozostałe. Sercem ewangelicznego miłosierdzia jest troska o to, aby  każda owieczka odnalazła i realizowała swą niepowtarzalną drogę, zgodnie z wolą Boga Ojca. 

Adwentowa pustynia jest dla chrześcijan wielką szansą, aby pełniej podjąć ewangeliczny skarb szacunku dla każdego człowieka, w jego niepowtarzalności. Zarazem byłoby pięknie, gdyby jak najwięcej ludzi, szczerze zatroskanych o prawa jednostki i prawa mniejszości, odkryło „poszukiwane źródło”, którym jest Ewangelia Jezusa z Nazaretu. 

9 grudnia 2014 (Mt 18, 12-14)