Czas i decyzje


Nagła myśl, która wprowadza w stan podekscytowania. Fascynująca perspektywa niespodziewanie wyrastająca przed oczami. Cała gama argumentów, które uzasadniają świeżo powstały pomysł. Szalenie pociągająca nowość, zilustrowana atrakcyjnymi obrazami, wykreowanymi przez wyobraźnię.  

Oto zestaw początkowy, który nie jest dobrym materiałem do podejmowania szybkich decyzji, zwłaszcza o dużej wadze.  Sytuacja jest tym bardziej podejrzana, im bardziej we wnętrzu jest przekonanie o otrzymaniu „Boskiej wizji”. Nieraz takie nagłe oświecenia rzeczywiście pochodzą od Ducha Świętego. Ale często jest to jedynie splot emocji, które gwałtownie wyzwolone biorą we władanie rozum i zaczynają nim kierować. Gdy tak się dzieje, człowiek jest w stanie usprawiedliwić i uzasadnić: bezsensowne przedsięwzięcie, nieodpowiedzialne pragnienie lub intensywne pożądanie. Rozum, owładnięty i zniewolony emocjami, zaczyna działać wbrew swej naturze, wskazując na zasadność tego, co przeczy zdrowej logice myślenia. Co więcej, Zły duch jest specjalistą od tworzenia świetlanych miraży, nasyconych obietnicami szybko uzyskanej „pięknej przyszłości”; jako inteligencja potrafi dostarczyć argumentów, które przekonują do sensowności tego, co tak naprawdę jest bezsensowne.

Nagłe decyzje są u źródeł wielu tragicznych ludzkich historii. Najgorzej, gdy ulegają rozpadowi cenne ludzkie relacje. Diabelski piorun ma moc rozwalić nawet budowlę, wznoszoną wspólnie przez całe lata. Nagły blask przyćmiewa wtedy codzienne światło. Smutne są konsekwencje przedsięwzięć, których finałem są poważne długi i choroby na tle nerwowym. Ileż osób wpadło w szpony chronicznego lęku w związku ze spłatą kredytu, zwłaszcza, gdy nastąpiła utrata pracy, pozornie pewnej i stabilnej? Bardzo trzeba uważać na „prorocką pokusę”. Niejednokrotnie to, co jawi się jako „Boży głos”, jest tylko ludzkim wymysłem lub podszeptem szatana. Szatan szczególnie kusi pysznych ludzi, którzy zarozumiale sądzą, że mają „bezpośredni przekaz” od Boga. Dar prorocki jest pięknym darem, ale musi być solidnie sprawdzony i wymaga ogromnej pokory i posłuszeństwa.

Tak więc decyzje mają w życiu priorytetowe znaczenie. Dobrymi rozwiązaniami są tylko te, które służą budowaniu królestwa Bożego. Optymalnie chodzi o to, aby ludzki wybór był odzwierciedleniem woli Bożej. Bóg przecież zawsze chce dla człowieka tego, co najlepsze. Zarazem posiada doskonałe rozeznanie w istniejących realiach. Jak wejść w logikę myślenia wedle woli Bożej? Cenną intuicję daje przypowieść, w której Jezus stwierdza: „Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię” (por. Mk 4, 26-34). Mistrz pokazuje, że nasienie wrzucone w ziemię potrzebuje czasu, aby stopniowo wzrastać. Nie jest konieczna dokładna znajomość procesów, które się dokonują w poszczególnych fazach wegetacji. Istotny jest czas, który musi być respektowany. Za wczesne ścięcie oznaczałoby całkowitą lub częściową utratę plonu. Ważne jest rozpoznanie optymalnego momentu, w którym stan zboża pozwala na „zapuszczenie sierpa”.

Przy pomocy tej przypowieści Jezus objaśnia tajemnicę królestwa Bożego. Królestwo Boże jest tam, gdzie Bóg jest naprawdę najważniejszy. W tym świetle, niezbędnym warunkiem do sprawdzenia, że jakaś decyzja ma „Bożą pieczę”, jest uwzględnienie odpowiedniego czasu, aby zaistniały pomysł mógł spokojnie dojrzewać.  Pierwotna myśl jest jak ziarno wrzucone w ziemię. Nie musimy posiadać ogromu informacji. Nieraz wystarczy, aby cierpliwie czekać, aż wszystko dojrzeje do stanu, gdy będzie można zbierać plon. Tym plonem jest tutaj dobra decyzja. Czas oczyszcza. Wszelkie złe lub wręcz diabelskie pomysły zostaną zdekonspirowane. Przykładem tego są sytuacje, gdy obserwacja w czasie pozwoliła odkryć, że objawienia początkowo sprawiające wrażenie "Bożych", tak naprawdę są manifestacją zwodniczej zjawy. Z kolei w innych przypadkach czas pięknie potwierdził istnienie solidnego, Bożego dzieła, dającego błogosławione owoce. 

Tak więc warto wszelkie myśli, zwłaszcza nagłe, poddawać spokojnej weryfikacji w czasie. To jedna z metod, aby podejmować dobre, dojrzałe decyzje, zgodne z wolą Bożą. Człowiek, który cierpliwie słucha Boga, najwięcej zyskuje. Jest chroniony przed niepotrzebnym złem i otrzymuje potężne wsparcie na drodze dobra.     

14 czerwca 2015 (Mk 4, 26-34)